niedziela, 9 października 2011

Powolutku do przodu.

Już trzeci kurs chemii za mną. Znowu mało przyjemne dolegliwości, ale mam nadzieję, że za kilka dni będzie lepiej. Zaczynam odczuwać "zmęczenie materiału". Łatwo się męczę, brak słońca nie wpływa dobrze na humor, samo życie. Żeby nie było tylko marudząco - guz się zmniejszył, przed kolejnym kursem zrobią mi badania żeby dokładnie sprawdzić o ile. Byle dotrwać do końca chemii - sił, sił dużo potrzebuję. No i żył zdrowych na wkłucia - ma ktoś trochę na zbyciu? ;)

8 komentarzy:

  1. życze Ci tych sił!! tyle żeby jeszcze na zapas zostało! i modlę się za Twoje zdrowie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdyby tak można było, to pierwsza odstąpiłabym Tobie ze dwie. Niestety w cierpieniu człowiek jest sam... Z lekkim wsparciem i zrozumieniem innych, ale wiadomo nie zrozumie syty głodnego, zdrowy chorego. Każdy się stara wesprzeć jak może, ale i tak walczący tylko wie ile trzeba sił, by rano wstać i zmusić do prostych czynności. Terenia jeszcze troszkę, a wywalą draństwo z Twojego ciała, a TY przystąpisz do regeneracji organizmu. Ściskam CIę bardzo mocno i wspieram na odległość.

    OdpowiedzUsuń
  3. wysyłam dobrą energię i siły w Twoim kierunku ... żył nie oddam bo słabieńkie mam i uciekają od igieł namiętnie ...
    Więc wysyłam co mam i trzymam kciuki nadal :) Super że się odzywasz - oby częściej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żył nie pożyczę, bo mi pękają jak pajęczyna, mogę jedynie oczy do poczytania tego, co piszesz, zamiast ramienia do wypłakania się oferować. Jestem w każdym razie, czytam i modlę się.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cały czas trzymam kciuki by sił Ci wystarczyło. Będę też trzymać kciuki za żyły:) uśmiechaj się często: uśmiech odgania chandrę!

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę Ci duuużo siły i wytrwałości!!! Trzymaj sie, jesteśmy z Tobą!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wytrzymaj jeszcze trochę, życzę dużo sił. Masz tu dużo wsparcia. Trzymamy za Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo jesteś dzielna.Cały czas trzymam kciuki.Ja do "małożylnych" należę,ale z radością oddam Ci tą jedną ,którą widać.Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.